Rok 2018 przechodzi do historii, więc pora na drobne podsumowanie naszych zespołów. Zaczynamy, więc od najmłodszych.
Zespoły mini siatkówki prowadzone przez trener Tatianę Borzykh grały w różnego rodzaju turniejach. Liga Najmłodszych w Tomaszowie Mazowieckim po raz kolejny jest swoistym poligonem dla naszych najmłodszych. Gramy tam od kilku lat, co przynosi wymierne efekty. Kategoria „Dwójek” walcząc w pierwszej połowie roku wywalczyła ostatecznie III miejsce i brązowy medal. Następnie Wojewódzka Liga Najmłodszych ŁZPS, gdzie nasze zespoły spisały się na miarę swoich możliwości i dotarły do półfinałów. Tak samo zakończyła się nasza przygoda w rozgrywkach Kinder+sport gdzie naprawdę nie wiele zabrakło do awansu i występu w finale wojewódzkim. Zaznaczyć trzeba, że jeden z zespołów jest o rok młodszy. Chłopcy uczestniczyli też w Ogólnopolskim Turnieju „Jokery 2018” i w konfrontacji z innymi zespołami z całej Polski wypadli nie najgorzej zajmując miejsce w środku stawki 24 zespołów. Druga część roku rozpoczęła się od obozu nad Soliną, gdzie pani trener zaczęła układać plany na następny sezon. Przygotowania i ustalenie kategorii oraz złożenie zespołów to główny cel obozu. Od września ustalone zespoły rozpoczęły już pracę nad poprawieniem taktyki gry. Ruszyła też kolejna edycja Ligi Najmłodszych w Tomaszowie Mazowieckim. Od pierwszego turnieju do rywalizacji przystąpiły zespoły „Dwójek” i „Trójek”. Do końca roku rozegrano trzy turnieje, w których tylko pierwszy nie wypadł po myśli, bo zajęli piąte miejsce ulegając tylko zespołowi odwiecznych rywali z Tomaszowa. Następne już to dwukrotne drugie miejsca i to samo miejsce zajmują w klasyfikacji generalnej. Zespół „Trójek” gra na miarę możliwości i zajmuje miejsce dziewiąte, choć stać ich na pewno na trochę lepszą grę. Brak im ogrania i doświadczenia jak młodszym kolegom.
Zespół Młodziczek pod okiem trener Tatiany Borzykh rozpoczął swoją przygodę z siatkówką i pierwszej połowie roku trenował razem z chłopcami z mini siatkówki. Dwie dziewczyny trenowały z zespołem kadetek prowadzonym przez panią trener w Skrze Bełchatów. Przed wakacjami i wyjazdem na obóz nad Soliną odbyło się zebranie z rodzicami dziewcząt i podjęto decyzję o zgłoszeniu zespołu do rozgrywek młodziczek województwa Łódzkiego. Na obozie pracowano nad techniką w grupie w chłopakami, co dawało możliwość rywalizacji. Od końca sierpnia rozpoczęto przygotowania do sezonu na obozie w Twardogórze gdzie uczestniczyło 8 dziewcząt, bo nie wszystkie jeszcze były gotowe mentalnie do podjęcia wyzwania. Po powrocie z obozu dołączyło do zespołu kilka dziewcząt i wystartowaliśmy w lidze. Pierwsze turnieje kwalifikacyjne to swego rodzaju poletko doświadczalne pozwalające pani trener na poznanie dziewcząt i ułożenie zespołu. Już w pierwszym turnieju o punkty wygrywają pierwsze spotkanie w lidze i dużo nie brakuje by uzyskały awans do wyższej grupy. Kolejne turnieje i tygodnie pracy przynoszą efekt w postaci wygrania ostatniego turnieju w tym roku i awansu do grupy wyżej. Co ważne po dwóch kolejnych porażkach z zespołem lokalnych rywalek Skry Bełchatów, tym razem wygrywają i to zdecydowanie. Kończą rok awansem i wygranym turniejem, choć zespół jest w dużym stopniu jeszcze młodszy niż rywalki. W zespole tym zostaje powołana na konsultacje kadry regionu zachód Siatkarskich Ośrodków Szkolnych Amelia Kisiel, która dostaje szansę gry w Ogólnopolskim Turnieju Talentów w Krakowie.
Młodzicy trenera Jarosława Janasa to zespół, który od roku trenuje już ze swoim trenerem i poprzez rozgrywki mini w kategorii „Czwórek” przygotowuje się do gry w starszej kategorii. Uczestniczył w Ogólnopolskim Turnieju w Miliczu. Tam zdobywał doświadczenie grając przeciwko zespołom z całej Polski. Tu również odbyło się spotkanie z rodzicami, którzy wyrazili chęć pomocy w realizacji planów przystąpienia do rozgrywek młodzików w województwie Łódzkim. Obóz nad Soliną był dla nich jak i pozostałych grupy etapem przygotowań do sezonu. Od połowy miesiąca sierpnia przygotowują się na obiektach szkoły podstawowej nr 12, której w większości są uczniami. Od września przystępują, jako klasa sportowa do programu szkolenia w Siatkarskich Ośrodkach Szkolnych. Pierwszym testem dla zespołu jest turniej we Wrocławiu. Choć nie udaje się w nim wygrać meczu to zdobyte doświadczenie i opinie zebrane od pozostałych trenerów mogą napawać optymizmem. Następnie mecze kontrolne z zespołami między innymi ze Zduńskiej Woli pokazują potencjał zespołu. Turniej kwalifikacyjny rozgrywany u siebie w Bełchatowie jest bardzo ciekawy i wyłania zwycięzcę po liczeniu małych punktów. Suma daje nam drugie miejsce i w turniejach o punkty rozpoczynają od grupy B. W kolejnych etapach jest już różnie, bo i zdarza się spaść z grupy B do C, co jest swego rodzaju zimnym prysznicem dla zespołu. W następnym już nie pozwalają sobie na to by ktoś wydarł im awans z rąk wygrywając oba spotkania. Ostatni turniej w tym roku to przede wszystkim derby ze Skrą Bełchatów. Ten mecz ma swoisty podtekst i rywalizację kolegów ze szkoły i z jednej klasy grających w dwóch różnych klubach. Wygrana 2-0 daje chłopakom satysfakcję oraz motywację do gry w decydującym meczu z Łodzią. Wygranie turnieju pozwala awansować do grupy A i są to dwa ostatnie mecze wygrane w tym roku. Tak, że drużyna chłopców nie chce być gorsza od swoich koleżanek i oba zespoły spędzą Nowy rok w dobrych nastrojach. Z zespołu chłopców kilku zawodników zostaje powołanych na konsultacje w swoich rocznikach do kadr wojewódzkich. W roczniku 2004 są to Marcel Stańczyk, Dawid Michalski, Dominik Gontarz, a w roczniku 2005, Jan Młynarski, Patryk Dobrakowski, Mateusz Frączkowski i Kuba Kiełbus. Pokazali się to ważne i część z nich została zauważona.
Najstarszym naszym zespołem są kadeci prowadzeni przez trenera Pawła Wieczorkowskiego, któremu od połowy roku pomaga Kamil Ociepka. Zespół w pierwszej połowie roku walczy jeszcze w rywalizacji młodzików. W decydującym turnieju, można rzec finale brakuje seta by zająć trzecie miejsce w województwie i trafić do ćwierćfinału Mistrzostw Polski. Po zakończeniu rozgrywek zespół nie próżnuje i dzięki wydatnej pomocy rodziców i zaangażowaniu klubu uczestniczą w dwóch silnie obsadzonych turniejach Międzynarodowych w Łebie, gdzie zajmują miejsce 11 na 24 zespoły z Europy oraz Ostrołęce gdzie po bardzo zaciętej walce ulegają w finale mistrzowi Mazowsza 2-1. Nie mniej jednak sześciu zawodników zostaje powołanych w pierwszej fazie do kadry wojewódzkiej młodzików. Aleksander Czerwiński (Reprezentant Polski), Szymon Ostrowski, Maciej Steć, Dawid Młudzik, Dawid Rasowski i Michał Warzywoda. Trzech z nich jedzie na obóz z kadrą TNO do Kołobrzegu. Pierwsza cześć roku jest bardzo pozytywna. Od miesiąca sierpnia rozpoczynają się przygotowania do sezonu. I tak po kilku treningach u siebie jadą na obóz do Wisły gdzie pracują nad wytrzymałością i techniką. Drugim obozem jest zgrupowanie w Twardogórze gdzie trenerowi Wieczorkowskiemu pomaga w przygotowaniach Remigiusz Wachowski, a zajmuje się on przygotowaniem motorycznym zespołów chłopców i dziewcząt. Po ciężkiej pracy na obozie pora rozpocząć granie w turniejach. Pierwszym z nich jest Międzynarodowy Turniej w Czernowcach na Ukrainie. Mierzymy się tam z innym stylem gry i starszymi o rok zespołami. Ciężkie doświadczenie zdobywamy wygrywając jedno spotkanie. Na pewno duże doświadczenie, choć nie w pełnym składzie (Olek Czerwiński na zgrupowaniu reprezentacji, kilku zawodników nie pojechało ze względów rodzinnych). Kolejnym etapem jest turniej w Kraśniku, gdzie mierzymy się z zespołami kadetów z czołówki krajowej. Tam gra zaczyna się układać już w pełnym składzie. Miejsce w środku stawki jest adekwatne do możliwości zespołu. Rozpoczynająca się liga jest kolejnym etapem w rozwoju zespołu. W grupie po pierwszej rundzie zajmujemy trzecie miejsce, co wydaje się nie zadowalać chłopaków. Tym bardziej przegrywamy pierwszy mecz derbowy po bardzo zaciętym spotkaniu ze Skrą 3-1 grając u nich. Ze względu na nieobecność naszego reprezentanta musimy przełożyć spotkanie rewanżowe ze Skrą. Jest to mecz ostatni w tym roku. Duża dawka presji wywołana przez młodsze zespoły, które wygrały swoje turnieje jest wyczuwalna. Powrót z Mistrzostw Europy Wschodniej EEVZA złotego medalisty Olka Czerwińskiego jest motywacją dla zespołu. Ciężki mecz rozgrywany u nas jest swego rodzaju zwieńczeniem pracy w tym sezonie. Wygrana 3-0 z lokalnym rywalem i to o rok starszym jest czymś magicznym na Święta i Nowy Rok. Zakończenie tego roku jest niesamowite, jest to pokazanie ciężkiej pracy trenerów, zaangażowania rodziców oraz zarządu klubu. Na pewno daje to dużego kopa do pracy w nowym Roku i końcówce sezonu w młodzieżowych rozgrywkach.
W posumowaniu nie może zabraknąć wątków reprezentacyjnych. A wypada zacząć od naszej zawodniczki, uczennicy SMS PZPS Szczyrk obecnie wypożyczonej do zespołu Grot Budowlani Łódź Weroniki Centki. Weronika swą ciężką pracą wywalczyła sobie miejsce w Reprezentacji Polski juniorek U 18 na Mistrzostwa Europy 2018 rozgrywane w Albanii. Przywiozła z tej imprezy brązowy medal i jest to coś niesamowitego patrząc na przebieg rozwoju tej zawodniczki. Pod okiem Tatiany Borzykh w ciągu półtora roku zostaje zauważona i powołana do reprezentacji Polski i choć nie udaje jej się załapać do dwunastki na Mistrzostwa Świata 2017 w Argentynie. Nie zniechęca jej to i w szkole w Szczyrku pracuje ciężko nad sobą. Z zespołem Budowlanych Łódź plasuje się na szóstym miejscu w Polsce w kategorii Juniorek. W roku 2018 zostaje zauważone przez trenera Jacka Nawrockiego i powołana do szerokiej Reprezentacji seniorek. Medal z Mistrzostw Europy jest swego rodzaju nagrodą za całą pracę wykonaną w ciągu trzech lat i pokazuje potencjał tej zawodniczki.
Drugim z kolei naszym reprezentantem jest Aleksander Czerwiński od roku w Reprezentacji Polski Mini Kadetów U 15. Cały rok pracy z różnymi zwrotami jest na pewno dla niego cennym doświadczeniem, ale i nauką na przyszłość. Olek wraz z zespołem walczył w Mistrzostwach Europy Wschodniej EEVZA w Erewaniu w dalekiej Armenii. Żeby się tam znaleźć musiał przejść kolejne etapy selekcji na zgrupowaniach. Jest on bardzo wytrwały, co pozwoliło mu na osiągniecie celu. Razem z drużynom wywalczył złoty medal Mistrzostw Europy EEVZA i uzyskał bezpośredni awans do Mistrzostw Europy w Bułgarii 2019. Jest kolejnym przykładem na to, że praca i zaangażowanie jest najlepszą drogą do osiągnięcia celu.
Kończąc podsumowanie zaznaczyć trzeba, że nie tylko zawodnicy mogą być w Reprezentacji Polski różnych roczników i tak nasz trener Paweł Wieczorkowski, jako fizjoterapeuta pracujący z Reprezentacja Polski mini kadetek oraz prezes Marek Kwieciński, jako kierownik tej reprezentacji mogą też świętować srebrny medal w Mistrzostwach Europy Wschodniej U 14 dziewcząt rozgrywanych w Olecku. Plasując się na drugim miejscu będą walczyć jeszcze w turnieju kwalifikacyjnym do Mistrzostw Europy mini kadetek U 15 we Włoszech i Chorwacji, który odbędzie się w kwietniu 2019.
Jak widać pięcioletnia praca naszego klubu jest w tym roku najbardziej widoczna i mamy nadzieję, że kolejny rok przyniesie nam, a przede wszystkim trenerom nie mniej wzruszeń i radości. Dziękujemy też naszym nielicznym sponsorom za pomoc i wsparcie. Liczymy na kolejne osoby i firmy chcące wesprzeć nasze działania w Nowym Roku.
Zarząd klubu razem z trenerami pragną podziękować rodzicom naszych zawodników za kolosalne wsparcie jak i pomoc, bez której funkcjonowanie naszego klubu byłoby nie możliwe.
Na koniec życzymy dużo zdrowia i pomyślności oraz spełnienia najskrytszych marzeń w nadchodzącym Nowym Roku 2019 wszystkim naszym zawodnikom, trenerom, rodzicom oraz kibicom i sympatykom naszego klubu.
Zarząd UKS Korona Bełchatów